piątek, 11 września 2015

Wstęp

Jestem zdegustowana otaczającym mnie światem. Wszystko jest takie spłycone, nienaturalne i kiczowate. Zewsząd bombardują nas reklamy cudownych papek w słoiczkach dla niemowląt, soków w których ciężko znaleźć prawdziwy ślad owocu. Nie wiemy ile jest mięsa w mięsie, a cukru w cukrze. Nasze dzieci bawią się paskudnymi ale kolorowymi zabawkami, które okazują się niebezpieczne i oglądają brzydkie bajki przepełnione pustą agresją, nie dające pola dla wyobraźni. Książeczki nawet ze znanymi baśniami są okradzione z głębi, pięknych opisów, a nawet morału.

Dorośli w swym nienaturalnym wyścigu z czasem przestali się zastanawiać co jest dla nas dobre. Zapomnieli czym jest zdrowe i smaczne jedzenie, jak pobudzać wyobraźnię swoich dzieci, jak wypełniać czas niekoniecznie przed telewizorem czy komputerem. Gotują szybko i bezmyślnie, albo ulegają modom. Tradycja... Tradycja jest be. Teraz króluje nowoczesność. Jakaś tęsknota za tym co przeminęło objawia się czasem właśnie w modzie choćby na dekoracje mieszkania, stąd pewnie wszystko co Shabby Chic, Vintage i Retro tak długo utrzymuje się na topie. A słowa? Zachłyśnięci zachodem zapominamy własnego języka. Pięknego języka.
Pragnę zaprosić Was do podróży w czasie, abyśmy razem mogli odkrywać mądrość i doświadczenie naszych przodków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz